Regulacja brwi

Brwi są również ozdobą twarzy! One nadają jej charakter, dlatego też ważne jest by dobrać ich kształt jak najlepiej.



Istnieje kilka metod na ich regulację: woskiem, nitką, pęsetą,
(bywa, że niektórzy używają w tym celu maszynki....ale ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić).


Woskowanie -  w tym celu możemy posłużyć się specjalnymi plastrami, inni radzą sobie ciepłym woskiem. Ja jednak na ten zabieg osobom bez wprawy, polecam udać się do kosmetyczki.
Gdyż bardzo łatwo sobie zrobić krzywdę. Poza tym tego typu sposób nie jest wskazany dla osób z wrażliwą skórą (dla nich polecam depilację pastą cukrową).


Nitkowanie - metoda która staje się ostatnio dość popularna. Kosmetyczka reguluje włosy nitką zakończoną niewielką pętelką – chwyta i usuwa pojedyncze włoski.
Podobno jest to mniej bolesne niż w przypadku używania pęsety.


Pęsetą - chyba najpopularniejsza sposób na regulację brwi w domu. Jednak jak w każdym przypadku trzeba być konsekwentnym  i zorientowanym, by nie wydziubać sobie paskudztwa.


Polecam na początku z 5 min. przed zabiegiem położyć sobie ciepły ręcznik na brwi, co rozszerzy pory i znacznie ułatwi wyrwanie włosków.
Istnieje kilka sposobów na wyznaczenie linii i kształtu brwi, ja używam w tym celu metody z dwoma pędzelkami (rys. poniżej).





Jeden pędzelek kładziemy przy skrzydełku nosa pod kątem prostym
(wybaczcie, mi wyszło tu ciut krzywo, ale nie mogłam sobie poradzić jedną ręką robiąc zdj. drugą trzymając oba pędzelki :/)


Drugi pędzelek prowadzimy od zakończenia 1 pędzelka,
przez zewnętrzny kącik oka.


Wszystko co wykracza poza wyznaczone linie śmiało możemy wyrwać :)


Przerywaną kreską zaznaczyłam miejsce, w którym powinna się zagiąć brew.


Dla uzyskania dokładniejszego efektu, radzę wyrywać włoski pojedynczo  i za każdym razem kontrolować zachodzące zmiany w lustrze.


Kiedy już mamy nasz wymarzony kształt brwi zawsze
możemy go nieco podkreślić, np. barwiąc henną, malując kredką, lub maskarą.
Błagam unikajcie malowania brwi eyelinerem lub czarną kreską np. na zapudrowane brwi
(szczególnie gdy macie inny, niż czarny kolor włosów),
bo to na prawdę wygląda nieładnie. Ja osobiście stosuję cień do brwi,
jest suchszy niż cienie do powiek i się tak nie sypie.














Do aplikacji takiego cienia,
używwam pędzelka
ze skośną końcówką
(to ułatwia aplikację).












Inglot (cena ok.25 zł)
Można go kupować w formie uzupełnienia do zestawu. 

MatkaKreatka

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz