Wczoraj przerobiłam sobie koszulę. Niestety nie zdążyłam wrzucić zdjęć, więc robię to dziś.
Koszula była jak zwykle za duża i została zwężona po bokach i w rękawach za pomocą maszyny.
Ze względu na to, iż ozdobne kołnierzyki wróciły do łask, postanowiłam nadać tej koszuli w ten sposób charakteru.
Poprzyszywałam więc, do kołnierzyka mojej koszuli,
małe, złote i kwadratowe, koraliki :)
A tu zdjęcie z koncertu, moja koszula i Mateusz Szczepaniak :)
Świetna ta koszula.. ;D
OdpowiedzUsuńTez bym musiala taki DIY zrobic, swietnie wyglada ! :)
OdpowiedzUsuńkoszula świetnie wyszła ;)
OdpowiedzUsuńA z Maćkiem też masz fotę? <3
OdpowiedzUsuńTapolix mam też i z Maćkiem, ale zaczął padać deszcz i oboje wyszliśmy co najmniej niewyjściowo :D
OdpowiedzUsuńMega jest ta koszula :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://milady91.blogspot.com/
Lubię taki własnoręczne przeróbki,ciuszek od razu dostaje charakteru :)
OdpowiedzUsuń