Dziś tak jak obiecywałam zajęłam się, częścią czysto dekoracyjną moich starych szpilek.
Nabawiłam się pierwszej kontuzji, ale dobrnęłam do końca :)
Co będzie potrzebne do tego etapu?
- 2 paski elastycznego materiału
- 4 paski tiulu lub innego cienkiego materiału
- igła (grubsza) i nić
Długości i szerokości pasków, będą zależały od formy i budowy Waszych butów.
Ja musiałam użyć paska o szerokości 5 cm, gdyż pasek nad kostką był dość gruby i chciałam żeby doszyta falbanka dorównywała jego rozmiarom.
1. Marszczymy cienki materiał nabijając go na igłę i przeszywając.
2. Aby nasz marszczony pasek trzymał się stabilnie, należy naszyć go na wcześniej odmierzony i wycięty pasek elastycznego materiału.
Dla uzyskania większej objętości falbany, użyłam dwóch marszczonych pasków tiulu.
3. Najgorszym jak dla mnie etapem było przyszycie gotowego paska falbanek do buta!
Ponieważ moje szpilki są wykonane z jakiejś grubej imitacji skóry, z trudem przeciskałam igłę.
W taki właśnie sposób nabawiłam się kontuzji, gdyż pomagałam sobie dociskając igłę szpulką!
Tu UWAGA! Jeżeli materiał z którego są zrobione Wasze buty również jest dość gruby
i macie zamiar dociskać igłę jakimś przedmiotem upewnijcie się, że jest on wystarczająco odporny.
Moja szpulka nie dała rady i zakończenie igły, przebiło plastik i wbiło mi się w palec :(
Jeżeli paski po przyszyciu do buta będą Wam trochę odstawały,
proponuję doszyć do nich od spodu gumkę,
to pomoże Wam uniknąć prucia i ponownego przyszywania pasków, w celu ich dopasowania.
Tak wyglądają moje buty po zakończeniu 2 etapów :)
UWAGA, UWAGA!
Jeżeli zrobiłyście coś własnego, według przedstawionego na moim blogu pomysłu,
z chęcią zobaczę zdjęcia waszych prac :)
A najlepsze moim zdaniem wykonania zostaną nagrodzone !
Zdjęcia swoich wyrobów, wraz ze swoim imieniem,
przesyłajcie na redakcja@thegreatkate.com.pl do końca sierpnia!!!
przesyłajcie na redakcja@thegreatkate.com.pl do końca sierpnia!!!
O mój Boże.. Jakie piękne.. Z tym ozdobieniem są jeszcze piękniejsze.. :D Aż mi się oczy zaświeciły.
OdpowiedzUsuńekstra ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł,też kiedyś odnawiałam szpilki ;)
OdpowiedzUsuń