Może niektórzy pamiętają, jak straszyłam, że postaram się zrobić pierścionek, na wzór takiego upatrzonego na jarmarku dominikańskim. No i dziś w końcu się, za niego zabrałam.

Długo zastanawiałam się w jaki sposób zrobić bazę pierścionka, aż w końcu wymyśliłam, że będzie ona składała się z trzech drucików.

Do wykonania takiego pierścionka będą potrzebne: drucik, mulina, wikol, cążki, nożyczki, pędzelek i jakieś ozdobne oczko .

 Krok 1. Formujemy drucik

Zawijamy  trzykrotnie  drucik wokół palca (tak aby swobodnie nam się go ściągało), następnie pozostałą część drucika owijamy, kształtując spód pierścionka. Im dokładniej dociśniemy drucik, tym łatwiej będzie nam go potem pokryć muliną. Nadmiar drucika obcinamy.

Krok 2. Baza  z muliny

Zaczynamy od zawiązania supełka po jednej stronie, przy końcu obręczy.

Następnie owijamy rzadko, pierwsze nitki muliny, które będą służyły nam,

jako stolarz  do kolejnych etapów owijania.

Starajcie się mocno nie zaciskać muliny, gdyż wtedy nawinięte pasma nam się pozsuwają.

Krok 3. Usztywniamy

Po nawinięciu pierwszej warstwy, smarujemy niteczki i druciki wikolem, nakładając jego grubszą warstwę (nie możemy jednak przesadzić, bo za duża ilość zaschnie, w taki sposób, że klej będzie widoczny).  Następnie  nawijamy kolejne niteczki muliny od jednej strony do drugiej , po każdej długości smarując znikomą ilością kleju miejsca w których paseczki na siebie nachodzą.

Im bardziej na skos będziemy przeplatać mulinę, tym ciekawszy wzór powstanie pod  koniec.

Krok 4. Mocowanie oczka

Kiedy zauważycie, że splot Wam się zagęszcza, czas na zamocowanie oczka

Ja w tym celu użyłam klipsa z perełką, który dawno temu poniewierał się bez pary.

Jeżeli jednak nie posiadacie takich klipsów, tylko jakąś gładką cyrkonię lub samo oczko z pierścionka, które nie posiada, żadnego uchwytu ułatwiającego mocowanie, to lepiej

zamiast wikolu, przykleić to nasze oczko kropelką.

Ja natomiast, odcięłam  zapinkę od klipsa (gdyż pozostawiona, mogłaby przebijać, lub gnieść mnie od spodu) i pozostała mi wtedy taka mała blaszka, która wprowadzona w sieć z muliny i oklejona wikolem powinna się trzymać.

Mój efekt końcowy :

Mam nadzieję, że nowa stronka Wam się podoba i że teraz łatwiej Wam będzie przeglądać moje pomysły : )

Cieszę się, że na nowej stronie odwiedzacie mnie nawet częściej niż na starej, bo bałam się, że stracę czytelników przez tą cała przeprowadzkę!

Ale  jakoś sobie poradziliśmy : )