Transparent Clutch

Przeźroczyste kopertówki trafiły licznie do moich najnowszych inspiracji, więc już pewne było, że prędzej czy później wpadnę na pomysł jak takową zrobić :)
Po kilku  testach na efektywność, głównym elementem kopertówki zostało...pudełeczko po Ferrero Prestige! :)
W konkurencji brało jeszcze udział opakowanie na kasety VHS, aczkolwiek nie znalazłam idealnie przeźroczystego (tylko takie zamglone), więc póki co im odpuściłam.


 

 Co będzie Wam potrzebne do wykonania
Transparent Clutch?


-przeźroczyste  plastikowe pudełko
(np. po czekoladkach lub kastetach VHS)


- zawiaski do szkatułki -można je nabyć np. w Obi
(nie będą potrzebne gdy zdecydowaliście się na użycie
opakowania na kasety VHS)


-zaczep ruchomy
(powszechnie używany do mocowania obrazów,
nam przyda się do zamocowania paska naszej torebki)


- mocny klej
(ja osobiście polecam pistolet na klej)


-kawałek papieru ściernego lub pilniczek


-pasek do torebki
(np. łańcuszek, sznur koralików)


 



 Przed rozpoczęciem proponuję  pozbyć  się naklejki
(jeśli klej  pod nalepkami nie chce zejść proponuję używać benzyny ekstrakcyjnej, tylko ostrożnie ! )


 

1. Żeby pudełeczko po zaczepieniu zawiasów się otwierało, musimy odciąć od naszego pudełeczka, z jednej strony przeszkadzającą krawędź.


 



2. Wygładzamy papierem ściernym ścięte krawędzie.


 



3. Przyklejamy zawiaski i zaczepy
(uważajcie by klej nie skleił Wam mechanizmu zawiasów).


 







Ja postanowiłam ozdobić  kopertówkę złotymi stożkami,
ale można np. namalować na niej jakieś wzory.





4.Na koniec montujemy pasek i gotowe !


 

kopertówka



przeźroczysta kopertówka


 DIY kopertówka



Biorę udział w  Link Party !


 

MatkaKreatka

Phasellus facilisis convallis metus, ut imperdiet augue auctor nec. Duis at velit id augue lobortis porta. Sed varius, enim accumsan aliquam tincidunt, tortor urna vulputate quam, eget finibus urna est in augue.

3 komentarze:

  1. wow !
    masz mega talent *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja siostra mówi, że minęłaś sięz powołaniem ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha, też czasami mam takie wrażenie, ale pozostaje mi nadzieja, że kiedyś uda mi się połączyć kierunek studiów z moim zainteresowaniem :)

    OdpowiedzUsuń