Pomysł wykonania takiej bluzki już od dawna zaprzątał mi głowę,
tylko nie wiedziałam za bardzo jak się za niego zabrać.
Nie byłam pewna co do kształtu wycięcia na plecach
i czy wszystko będzie się ładnie układało.
Na szczęście jakoś udało mi się uzyskać odpowiedni fason.

Co będzie potrzebne ?

- oczywiście bluzka
- ok.100 cm łańcuszka
- nożyczki
- igła i nitka

1. Przewracamy bluzkę na drugą stronę i zaznaczamy na niej planowane wycięcie.
Ja w końcu nabyłam w tym celu specjalne krawieckie mydełko.
Cała  jego przewaga nad innymi mazakami jest taka,
że mamy pewność, że linie zniknął w praniu, gdyż mydełko się rozpuści !

2. Wycinamy nasz dekolt. Pamiętajmy,
żeby zostawić sobie z centymetr by potem założyć materiał.

3. Zakładamy sobie ok. centymetrowy pasek wzdłuż wycięcia,
a następnie zszywamy materiał w tym miejscu.

3. Łańcuszek dzielimy na  wybranej długości paski.
Mój najdłuższy miał 20 cm długości.
Następnie przyszywamy łańcuszki do bluzki.

EDIT Uwaga! Łańcuszek znajdujący się na samej górze przy karku,
musi być w miarę krótki!
Dzięki temu bluzka będzie się lepiej układać i lepiej trzymać :)

 Kiedy założyłam bluzkę z przyszytymi łańcuszkami,
okazało się, że materiał przez dodatkowe obciążenie,
lekko się na dole marszczy i odstaje.
Tak więc, postanowiłam zastosować taką małą zakładkę
i w  tym miejscu przyszyć guziczek :)

Gotowe !